Plac zabaw darem Dunki
Teraz dzieci z Centrum Kryzysowego mają plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Miejsce harców otworzyła oficjalnie 11 września Lena Nielsen z fundacji Espersen, w obecności ks. Tomasza Rody, dyrektora CDKK i Piotra Jedlińskiego, prezydenta Koszalina. Plac jest darem Fundacji Espersen, która w 2005 roku wyremontowała i przystosowała do użytku przekazaną przez miasto kamienicę.
Odtąd przez 24 godziny na dobę placówka Caritas - jako jedyna taka w mieście - jest otwarta dla kobiet poszukujących schronienia w dramatycznych sytuacjach życiowych. Wydarzenie stało się okazją do wizyty pomysłodawczyni powołania koszalińskiego CK do życia - Leny Nielsen, żony Klausa Nielsena, dyrektora działającej w Koszalinie firmy Espersen. - To było naprawdę wzruszające widzieć, jak pani Lena jest poruszona tym, że spełnia się jej marzenie sprzed lat, by stworzyć miejsce, gdzie niesiona jest pomoc kobietom, które nagle znalazły się w dramatycznej sytuacji życiowej - powiedział ks. Tomasz Roda. - Poczytujemy to za zaszczyt, że pani Lena chciała specjalnie na tę okazję przyjechać z Danii do Koszalina. Udało się nam pokazać, że założenia, które stawialiśmy powołując Centrum Kryzysowe przed laty do życia, udaje się realizować.Lena Nielsen mogła się o tym przekonać podczas dwóch godzin spędzonych w domu, w którym przebywa obecnie 5 kobiet i 6 dzieci. Choć mieszkanki były stremowane zapowiedzianą wizytą znaczących gości, włączyły się w przygotowania spotkania. - Dom aż lśnił, panie od soboty sprzątały dom, pastowały podłogi, piekły ciasta, robiły niezbędne zakupy. Są bardzo wdzięczne i nieśmiało obserwowały wizytę gości - zauważa Dominika Lisiecka, kierownik CK. Spośród zaprezentowanych w pokazie multimedialnym projektów CK (takich jak festyn rodzinny, punkt konsultacyjny "Silni nadzieją", telefon zaufania) fundatorkę urzekły szczególnie dwa: spotkania rodzinne, polegające na popołudniach spędzanych przez podopieczne CK u zaprzyjaźnionych rodzin oraz amatorski teatrzyk, w którym występują dzieci mieszkające w ośrodku.