– Wspólne wyśpiewywanie małemu Jezusowi wprowadziło wyjątkową i niepowtarzalną atmosferę  – mówi Małgorzata Miszczuk, opiekunka SKC. – Śpiew zbliża ludzi, a śpiewanie kolęd potęguje te odczucia. Mimo różnicy wieku wszyscy poczuliśmy szczególną więź i ogromną radość ze spotkania.

W odpowiedzi seniorzy sprawili gościom niespodziankę – zaśpiewali nieznaną młodemu pokoleniu kolędę - starą, zapomnianą i piękną. Na zakończenie wszyscy obdarowali się słodkościami: dzieci seniorów częstowały wypiekami, a seniorzy dzieci – czekoladami.
– Jesteście dla nas promyczkami słońca w te pochmurne zimowe dni – wyznali mieszkańcy Domu Seniora.
Spotkanie zakończyło się obietnicą ponownego spotkania, przed Wielkanocą.
Mali dąbczanie pamiętali także o seniorach mieszkających w ich parafii. – Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia odwiedziliśmy ich w domach i obdarowaliśmy stroikami i życzeniami – przypomina Małgorzata Miszczuk.